Dzień 1 – Poznajmy dawną Galicję

Pierwszego dnia, kierując się w stronę Podkarpacia, poznamy zachodnią część historycznej Galicji. Naszą przygodę rozpoczniemy w kolorowej, malowanej wiosce Zalipie. W wiosce niezależnie od pory roku można rozkoszować się niezwykłymi widokami, cieszyć oczy i duszę fantazyjnie skomponowanymi bukietami kwiatów, które zdobią wszystko, co można pomalować: domy, ściany mieszkań, sprzęty, serwetki, odzież, obory, studnie, płoty a nawet psie budy. W Domu Malarek weźmiemy udział w kolorowych warsztatach, w trakcie których nauczymy się malować motywy zdobnicze według zasad estetyki ludowej.

Po obiedzie przygotowanym przez lokalne gospodynie, odwiedzimy barwny, wielokulturowy Tarnów. Nazywany „małym Krakowem”, oferuje prawdziwą lekcję historii i etnografii południowej Polski. Kolorowe kamienice, pozostałość po dzielnicy żydowskiej, Muzeum Romów to tylko niektóre przystanki podczas naszego spaceru.

Późnym popołudniem zatrzymamy się w jednej z winnic Małopolskiego Szlaku Winnego na degustację. Tutejszy klimat – najcieplejsze miejsce w Polsce oraz ukształtowanie terenu stanowią idealne warunki by zakładać winnice. Kieliszek wina w otoczeniu krzewów winnych z opowieścią w tle będzie idealnym relaksem po pierwszym dniu, pełnym historii i tradycji ludowych.

Nocleg w  Rzeszowie lub okolicy.

Dzień 2 – Arystokratyczny Łańcut i wielokulturowy Przemyśl

Po spokojnym śniadaniu udamy się, aby poznać jedną z pereł regionu, wspaniały zespół pałacowo-parkowy w Łańcucie. Dawna siedziba Lubomirskich i Potockich jest jedną z najpiękniejszych rezydencji magnackich w Polsce. W Pałacu zachowało się kompletne wyposażenie wnętrz, co jest ogromną rzadkością na tle innych arystokratycznych rezydencji w Polsce. Zamek w Łańcucie jest przykładem magnackiej siedziby, która na przestrzeni wieków przekształcała się z twierdzy, strzegącej południowo-wschodniej granicy Rzeczpospolitej, we wspaniały pałac nieustępujący europejskim rezydencjom arystokratycznym. Gdy nasycimy już oczy bogactwami pałacu, dla równowagi udamy się na krótki spacer po otaczającym pałac parku, aby nacieszyć się  tym razem oazą zieleni i kwiatów. Następnie czeka nas krótka podróż do Przemyśla.

Po obiedzie ruszamy na odkrywanie miasta z przewodnikiem. Tysiącletni Przemyśl szczyci się, że podobnie jak Rzym, położony jest na 7 wzgórzach. Znany jest jako miasto Józefa Szwejka – bohatera antywojennej powieści czeskiego pisarza Jaroslava Haška, fortów, fajek oraz od pewnego czasu także figurek niedźwiadków, będących nowym symbolem miasta. Na wzór wrocławskich krasnali znajdują się w całym mieście i w zabawny sposób przedstawiają historię i zabytki Przemyśla. W trakcie zwiedzania miasta z przewodnikiem odwiedzimy m.in. Rynek Starego Miasta, Zamek Kazimierzowski, Archikatedrę oraz Wieżę Zegarową z unikatowym Muzeum Dzwonów i Fajek.

Kolacja na Starym Mieście i nocleg w Przemyślu.

Dzień 3 – W magnackich salonach i w mrocznych kazamatach

Po śniadaniu, udamy się do leżącego nieopodal Przemyśla Krasiczyna, gdzie znajduje się jeden z najpiękniejszych skarbów architektury renesansowo-manierystycznej w Polsce – XVII w. rezydencja magnacka, znana jako zamek krasiczyński. Obiekt ten  bardzo ucierpiał w trakcie II wojny światowej. Zamek został splądrowany przez żołnierzy radzieckich, a większość wyposażenia spalona. Dziś można zwiedzać pięknie odrestaurowany zamek z kaplicą, wieżami, lochami oraz malowniczym parkiem.

Po zakończeniu zwiedzania z przewodnikiem, wracamy do Przemyśla na obiad degustacyjny w jednej z najlepszych restauracji w regionie. Autorskie dania tworzone są w oparciu o lokalne produkty z uwzględnieniem sezonowości warzyw i owoców oraz zasad zdrowego żywienia.

Po południu z magnackiej rezydencji przeniesiemy się wprost do mrocznych kazamatów….Pod koniec XIX w. w Przemyślu powstaje Twierdza Przemyśl, trzecia największa twierdza w Europie. Składała się z trzech pierścieni fortyfikacji, w tym zewnętrzny o długości 45 km. Na początku I wojny na terenie twierdzy stacjonowało 130 tys. żołnierzy, trzymano 14,5 tys. koni, ponad tysiąc dział i 4 tys. wozów taboru. Większość fortyfikacji wraz z zapleczem jak koszary wojskowe, dawny szpital wojskowy, siedziby sztabów przetrwała do dziś. Całość wkomponowana jest malowniczo w podkarpackie wzgórza. Po południu odwiedzimy wybrany fort, poznamy historie wojenne, również te o najsłynniejszym szpiegu tamtych czasów związanym z twierdzą – Alfredzie Redlu.

Kolacja w hotelu i nocleg w Przemyślu.

Dzień 4 – Skansen i drezyny rowerowe

Po śniadaniu wyjeżdżamy do Sanoka, położonego w dolinie Sanu i uznawanego za bramę w Bieszczady. Odwiedzimy tu największy w Polsce skansen – Muzeum Budownictwa Ludowego. Zobaczymy m.in. w pełni odtworzony rynek galicyjski, Łemkowskie drewniane chaty zwane chyżami, kilka cerkwi oraz dworek szlachecki. Poznamy kulturę materialną i duchową różnych grup etnicznych, zamieszkujących w przeszłości Karpaty.

Po obiedzie udamy się na wyjątkowy punkt widokowy. Niedaleko Sanoka znajdują się malowniczo położone ruiny zamku Sobień, warowni z XIII w., w której gościł sam król Władysław Jagiełło. Dziś z ruin zamku rozciąga się niesamowita panorama rzeki San, a jego teren jest chronionym rezerwatem przyrody. San płynie tu powoli, leniwie, ale już niedługo będziemy oglądać z bardzo bliska zupełnie inne oblicze tej rzeki – górskie, rwące, dynamiczne.

Następnym przystankiem jest mała wieś Uherce Mineralne, ale mogąca poszczycić się nie lada atrakcją – drezynami rowerowymi. Drezyny oferują niezapomnianą przygodę na jednej z pięciu urokliwych tras. Te wyjątkowe pojazdy, napędzane siłą mięśni swoich pasażerów, przypominają jazdę na rowerze, z tym że dzieje się to po torach kolejowych. Każda drezyna umożliwia wspólną aktywność dla czterech osób. Pedałując, możemy podziwiać z bliska dziką przyrodę i malownicza scenerię Bieszczadów. Czeka nas też tajemniczy przejazd przez tunel kolejowy. Drezyny pozwolą nam doświadczyć Bieszczad w unikalny i niezapomniany sposób.

Na koniec dnia zwiedzanie jednego z najsłynniejszych bieszczadzkich browarów, zakończone pyszną degustacją i kolacją.

Wieczorem dojedziemy na nocleg do naszej klimatycznej agroturystyki.

Dzień 5 – Na pokładzie kolejki i pod żaglami

Dzisiejszą wycieczkę rozpoczniemy od zwiedzenia uroczej łemkowskiej cerkwi św. Michała Archanioła w Turzańsku, doskonale wkomponowanej w górzysty krajobraz na granicy Bieszczadów i Beskidów. Cerkiew znajduje się na Szlaku architektury drewnianej Podkarpacia, ale co istotniejsze, jest wpisana na Listę Światowego Dziedzictwa UNESCO. To niepodważalna rekomendacja, a cerkiew bezwzględnie warto odwiedzić.

Kolejną z największych atrakcji Bieszczadów, jakie poznamy jest wąskotorowa kolejka bieszczadzka. To gratka zarówno dla miłośników turystyki kolejowej, jak i poszukiwaczy nietuzinkowych atrakcji. Bieszczadzka Kolejka Leśna cieszy się ogromną popularnością ze względu na piękne górskie krajobrazy, które można podziwiać podczas przejazdu. Przejazd kolejką leśną w drewnianych wagonach, ciągniętych przez lokomotywę parową to prawdziwa podróż w czasie. Na 2 h zanurzymy się w magiczny świat bieszczadzkiej przyrody, podziwiając ją z pokładu tej właśnie kolejki.

Po przejażdżce kolejką, na pewno zgłodnieliśmy! Na obiad pojedziemy do uroczej turystycznej miejscowości – Cisnej. Część gminy wchodzi w skład Bieszczadzkiego Parku Narodowego.

Następnie udamy się nad Bieszczadzkie morze – Jezioro Solińskie, największy sztuczny zbiornik w Polsce. Dla miłośników żeglowania to prawdziwy raj. Nim jednak wiatr dmuchnie nam w żagle, uniesiemy się nad powierzchnię ziemi, by z pokładu przeszklonej kolejki gondolowej podziwiać niezapomniane widoki: największą tamę wodną w Polsce, Jezioro Solińskie i zielone wzgórza nad Soliną. Trasa jest niedługa, ale dostarcza wielu emocji. Zachód słońca będziemy podziwiać pod żaglami. Na koniec dnia czeka nas wspaniały, relaksujący rejs po Jeziorze Solińskim. Po kolacji w restauracji portowej, wrócimy do naszej agroturystyki.

Dzień 6 – W krainie wilka

Dziś warto zjeść solidne śniadanie, gdyż czeka nas dzień pełen mocnych wrażeń! Z samego rana ruszamy na wyprawę samochodami terenowymi na bieszczadzkie bezdroża. Odkryjemy miejsca, o których nie przeczytacie w żadnym z przewodników – zapomniane bojkowskie wioski, stare sady, ruiny cerkwi, dzikie leśne polany. Będziemy się przeprawiać przez górskie potoki oraz niedostępne wąwozy. Na trasie będzie bujać samochodem, nie zabraknie również błota. Zabieramy stroje, których nie szkoda będzie pobrudzić! Terenowe samochody będą prowadzone przez profesjonalnych instruktorów, ale i każdy z Uczestników będzie miał możliwość spróbować swych sił za kierownicą terenówki.

Po pierwszej dawce adrenaliny przerwa na posilenie się. Nad brzegiem rzeki, przy ognisku zregenerujemy siły i nabierzemy energii na dalszą część dnia. Po południu odkryjemy nieznane oblicze największej z bieszczadzkich rzek – Sanu. Zobaczymy najładniejszy jej fragment, a odkrywać go będziemy z pokładu pontonu niesionego nurtem rzeki. To moment wyciszenia, z dala od ludzkich siedzib, gdzie rytm życia dyktuje dzika przyroda.

Na zakończenie naszego pobytu na Podkarpaciu proponujemy kolację w formie biesiady kozackiej na terenie naszej agroturystyki. W trakcie biesiady nie zabraknie pląsów przy żywiołowej muzyce słowiańskiej, nauki śpiewu starych pieśni kozackich, pojedynków na szable, historycznych quizów na wesoło czy legend. Pod  rozgwieżdżonym niebem, śpiewając staropolskie pieśni pożegnamy się z Podkarpaciem.

Dzień 7 – W stolicy polskiego szkła

Po śniadaniu czas pożegnać się z naszą malowniczą agroturystyką i wyruszyć w drogę powrotną. Zanim jednak wrócimy do Krakowa, dotrzemy do stolicy polskiego szkła – Krosna. Zwiedzimy tu jeden z 7 Nowych Cudów Polski według National Geographic, tzn. nowoczesne i interaktywne Centrum Dziedzictwa Szkła, prezentujące szklane dziedzictwo miasta i oferujące niesamowite pokazy hutnicze. Po zwiedzaniu czas na zakupy designerskich, ręcznie wyrabianych i malowanych szklanych produktów. Obiad w Krośnie w restauracji znajdującej się na liście szlaku „Podkarpackie smaki”. W godzinach późno popołudniowych powrót do Krakowa.